Co się robi jak jadąc autem złapie się “kapcia”? Po pierwsze należy się zatrzymać. Co się robi jak z kaloryfera leci woda? Po pierwsze należy zakręcić wodę. To czemu część ludzi uważa, że dobrym pomysłem jest używanie nośnika danych, gdy ewidentnie jest on u kresu swojej żywotności?
Porządkowanie serwerowni potrafi być akcją typu “miszon imposible”. Brak opisu kabli, brak opisu podłączeń patchpaneli (patchpanelów?) i przełączników, “węzeł gordyjski” pomiędzy serwerami a UPSami. Gdy w takim razie zawita w głowie pomysł aby coś z tym zrobić, to trzeba siąść i zastanowić się jeszcze raz. Taka akcja przypomina bowiem pracę sapera. Jedno cięcie za dużo i mnóstwo kłopotów na głowie.
Internet to wspaniałe i jednocześnie niebezpieczne miejsce. Niebezpieczne jednak nie w kontekście wirusów i innego świństwa, ale nadmiaru informacji, które przy złym podejściu, mogą przeszkadzać w normalnej pracy. No bo na ilu rzeczach można się znać? Dzięki Internetowi możesz się znać na wszystkim, ale to nie wyjdzie Ci na zdrowie.
Jak bezpiecznie dać komuś dostęp do SSH naszego serwera? Można podać login i hasło, ale można też wygenerować mu parę kluczy RSA, bo tak jest wg mnie lepiej i bezpieczniej. Niestety w tym przypadku ani wygenerowanie nowego klucza, ani przypisanie do grupy root nie pozwalało na zalogowanie się do maszyny.
Co należy zrobić, gdy uszkodzony system antywirusowy wymaga usunięcia w trybie awaryjnym, a nie mamy hasła administratora windowsowskiego? Jest kilka opcji. Zgadywanie hasła, próbowanie zmiany hasła Microsoft Live (licząc że to konto jest powiązane z kontem na komputerze) lub użycie oprogramowania do zarządzania userami w wersji offline.
W kwestiach bezpieczeństwa trzeba polegać na własnym doświadczeniu, procedurach, dobrych praktykach i oczywiście na oprogramowaniu. O ile program AV to zawsze dobry pomysł, to jest kilka narzędzi, które mogą nam pomóc w utrzymaniu i analizowaniu bezpieczeństwa.
W dawnych czasach oryginalne gry można było kupić albo wysyłkowo, albo w sklepach komputerowych w większych miastach (ewentualnie na zamówienie). Standardową praktyką było kupowanie gier z fotkami na opakowaniu za równowartość obecnych 2 zł.
Tak, to był rok RODO. Przez RODO wiele się wydarzyło i w świecie IT ale też u mnie na warsztacie oraz życiu zawodowym. Z innych spraw to udało mi się założyć własną firmę, napisałem dwa teksty dla dobreprogramy.pl, na konwentach informatycznych mówiłem o bezpieczeństwie WordPressa i zbudowałem sprzętowy router/firewall w oparciu o złom netbookowy i system pfSense. Z postanowień zeszłorocznych nie zrealizowałem jednak nic.
Działy IT też mają święta i też potrafią tworzyć ozdoby świąteczne. O ile wpis świąteczny stał się tradycją mojego bloga, to od trzech lat wrzucam to co udało mi się stworzyć z części komputerowych w tematyce świąt.
Widziałem już upalone przełączniki sieciowe, punkty dostępowe czy płyty główne. Zwykle był to efekt wyładowań atmosferycznych ale w tym przypadku mogę tylko przypuszczać co spowodowało takie efekty.