Miał trafić na śmietnik, a trafił do mnie – Power Mac G5. Z jednej strony jestem ciągle człowiekiem świata PeCetowego, ale mając styczność z urządzeniami ze stajni nadgryzionego jabłuszka, umiem docenić jakość i przywiązanie do detali. Jednak w tym przypadku piękna forma ukrywał wiele przekombinowanych rozwiązań. Dodatkowo, miałem nadzieję, że uda się sprzęt uruchomić, ale (mam) nadzieję przynajmniej uda się obudowę zaadoptować dla sprzętu zwykłego PeCeta.
Do domu zawitał światłowód, a wraz z nim, router ZTE. Ponieważ jednak tego ustrojstwa nie da się użytkować (a przynajmniej ja nie potrafię) to powrócił temat domowego routera z pfSense na pokładzie.
Mój dotychczasowy router, zbudowany w oparciu netbooka Samsung N110 dokonała żywota. No może nie całkowicie, ale całość działa na tyle niestabilnie, że musiałem wymienić router …. dwa razy. Jednak do trzech razy sztuka i wracam do pfSense, ale tym razem na terminalu od HP.
Po kilku tygodniach testów przyszedł czas, aby w końcu router dostał obudowę i trafił do szafy 19”, gdzie jego miejsce.
To kolejne podejście do tematu Przebudowy sprzętu, który kiedyś służył do normalnej pracy, na zaawansowany router/firewall. Tym razem konstrukcja stosunkowo młoda, a przynajmniej w porównaniu do tego, co poprzednio miało pełnić tą funkcję.
Jakiś czas temu przeglądając otchłanie Internetu trafiłem na projekt gościa, który ze starych matryc z laptopów zrobił sobie oświetlacz, czy też lampę imitującą okno. Projekt fajny, prosty i mający coś z ekologii. No to czemu nie spróbować?
Kiedyś stary sprzęt komputerowy przerabiało się na maszynę do pisania, albo jako sprzęt tylko do przeglądania Internetu. Niestety od kiedy strony internetowe stały się bardzo wymagające stare sprzęty częściej trafiają na śmietnik niż do ponownego zastosowania. I tu zaczyna się historia mojego laptopa IBM R51e.
Projekt własnego NASa na oprogramowaniu XPEnology się na tyle przyjął, że z wersji “tak na testy” zmieniam status “na stałe”. Do tej pory za bazę sprzętową służył jednordzeniowy procesor AMD LE-1620, 1 GB RAM i dwa dyski 80GB i 250GB. Pracowało to stabilnie i cicho, ale nie pokusił bym się na to aby na stałe przechowywać tam jakieś dane ze względu na brak choćby RAID’a. Czas więc na zmiany.