No tak, czasu coraz mniej, a pracy coraz więcej (i będzie raczej przybywać).
Na początek baaaardzo dobra wiadomość: PULA NAGRÓD PRZEKROCZYŁA 4 TYSIĄCE ZŁOTYCH. Tak, to już fakt. Nagrody dosłane przez sponsorów (głownie przez jednego, ale o tym po zawodach) przekroczyły taką właśnie wartość. Ciężko mówić że jest to węcej niż ostatnio bo jest to kilka razy więcej niż kiedykolwiek. Na razie nie będę zdradzał dokładnie czego jest ile ale mamy tego cztery kartony.
To tyle o nagrodach.
W sobotę team TSKP powiększony o D@mi@nosa zrobił sobie małego LAN'a na którym mogłem przetestować serwer UT i kilka ustawień. Niestety okazało się (dobrze że teraz) że jest jakiś dziwny problem z serwerem UT pod Linux'em. Sam server dziala ale po jakimś czasie nie da się zarządzać przez www. Albo to naprawię albo serv będzie na WinXP.
Kolejna (optymistyczna) sprawa to Painkiller. No grało się miodnie, choć ja to robiłem raczej za czerwony barwnik dla ścian i podłogi. Muszę tylko dopracować kwestię serwera i będzie git.
Czekają mnie i Sebę nieprzespane noce i sszargane nerwy ale myślę, że się to opłaci i przyjdzie dużo ludzi, którzy po zakończeniu LAN_Wars będą się dopytywać kiedy następna impreza.