Tak na szybko.
Obecnie warsztat, jako miejsce fizyczne, nie istnieje. Ot normalna sprawa. Jednego dnia normalnie siedzisz przy sprzętach, naprawiasz laptopa, lutujesz mikrofon, ustawiasz nowe stanowisko pracy, a następnego jest tylko podłoga i gołe ściany. Postęp prac daje jednak nadzieję, że za kilka dni uda się prowizorycznie wszystko podłączać. Ale to co powstaje prowizoryczne już nie jest. I ma służyć nowym celom. Jakim? A to zostanie ujawnione już niebawem (mam nadzieję) i może być niezłym zaskoczeniem. Nic więcej nie napiszę, bo zepsuje to zabawę.