Menu Zamknij

Gry jak seriale

Czy tytuł brzmi dziwnie? Dla niektórych pewnie tak, ale część osób już od dłuższego czasu, na serwisach typu Youtube, ogląda "lajwy" i "lecpleje". O co chodzi? Otóż ktoś gra w grę i chce się swoją rozgrywką podzielić się z innymi. Dawniej to się siedziało za kimś i patrzyło w ekran żywo komentując to co się dzieje w trakcie gry. Są bowiem gry, które można oglądać i się przy tym dobrze bawić. Nie chcę tutaj jednak pisać o grach takich jak CS, LoL czy FIFA albo Tekken, ponieważ tam ogląda się rundy i w zasadzie oglądanie to ma dokładnie taki sam charakter co oglądanie kanałów sportowych w telewizorze. Sam nie oglądam czegoś takiego, ale wynika to z faktu, że w takie gry nie gram po prostu. Co innego gry pokroju Skyrim, Day-Z czy najnowsza odsłona Bioschock. Są to pozycje typu "piaskownica" lub mają jakąś tam fabułę więc ogląda się to nie jak mecz, a jak serial. Oczywiście jak serial będzie czymś pokroju "Mody na sukces" to ja raczej odpadam, ale jeśli to będzie raczej jak "Gra o tron" lub "Walking Dead" to siedzę i czekam, aż ktoś zamieści kolejny odcinek serii. Tyle wstępu.
Od czego się zaczęło? Chyba od przypadkowego trafienia na kanał pewnego osobnika z Wysp Brytyjskich, który prezentował grę Day-Z. Gra sama w sobie może się wydawać nudna, ponieważ nie ma jasno nakreślonej fabuły, nie ma misji, nie ma rozwoju postaci. Masz przeżyć w świecie, w którym pojawiły się zombiaki … oraz inni "ocaleni". Nie chcę opisywać dokładnie modelu gry, ale nie jest to typowe MMO, gdzie jak zginiesz to po prostu gdzieś się odrodzisz. Tutaj jak zginiesz to tracisz wszystko i podobnie jak w Diablo możesz wrócić do miejsca zgonu aby pozbierać swoje graty. Do tego trzeba bać o zdrowie, ilość krwi, temperaturę ciała, itp. Wczucie się w postać powoduje dbanie o nią i każda śmierć jest boleśnie odczuwana. Wracając do filmów to kilka osób postanowiło zrobić mini serial o tym jak to rozwiązują zagadkę "infekcji" jednego z członków grupy. Wyszło to dość ciekawie, szczególnie że to co zaplanowali gracze było przetykane sytuacjami niezaplanowanymi. Oczywiście sama gra była by nudna bez odpowiedniego komentarza czy narracji. Ja trafiłem na bardzo dobry kanał, ale gdy zacząłem przeglądać kanały innych userów to większość osób chyba sama nie wie po co nagrywa. I z tym właśnie jest największy problem, ponieważ ilość materiałów jest ogromna, ale ilość ma się odwrotnie do jakości. W zasadzie kanały są codziennie zalewane tak słabym materiałem, że jak widzę pewne tytuły, w które czasami nawet gram, to omijam filmy o nich z daleka. Tak zwykle jest z jakąś modą, gdzie przecież wszyscy TO robią ta JA też muszę. Nawet przez chwilę zastanawiałem się czy samemu czegoś nie nagrać, ale nie potrafiłem odpowiedzieć sobie na pytanie: o czym to miało by być (nie o jakiej grze). Skoro nie umiem odpowiedzieć na podstawowe pytanie to nie zabieram się za to aby nie katować ewentualnych widzów kolejnymi materiałami o wątpliwej wartości przekazu.
Jeśli jednak trafi się jakaś gra, która wyzwoli jakieś większe pokłady wyobraźni to czemu nie?