Menu Zamknij

No zawału mało nie dostałem – głośna serwerownia

Koniec roku. Ostatnie większe backupy, porządki, wywalanie niepotrzebnych rzeczy i generalnie przygotowywanie się na rok+1. No i wchodzę dzisiaj do serwerowni i słyszę jakiś ostry szum, prawie gwizd. No brakuje mi na koniec roku aby jakiś wentylator w serwerze wywaliło, albo co gorsze, że serwer się przegrzewa. Szybka kontrola na słuch nie dala rezultatu. Kolejne sprawdzanie programami i wszystkie wentylatory w normie. Już myślałem że klimatyzacja zaczyna wariować. Aż zamknąłem drzwi i brak dziwnego szumu. Co jest ?!? otwarte drzwi i znowu to samo. Zapomniałem jednak że blisko jest remont pomieszczenia i budowlańcy co jakiś czas odpalają dość sporą wiertarkę jako mieszalnik do kleju płytkowego. A ja już bylem skłonny rozbrajać serwery na czynniki pierwsze.