Menu Zamknij

Kategoria: Wszystkie wpisy

Pokonany przez własny firewall

To miała być rutynowa „akcja”. W miejscu gdzie instalowałem komplet sprzętu i oprogramowania od Ubiquiti (switch, router, nadajniki i CloudKey) coś się wysypało i zestaw działał lokalnie, ale przestał komunikować się z centralnym zarządcą. Skoro więc komunikat głosił, że jest tam stare oprogramowanie to czas na aktualizację. Proste? Niby tak, ale przez własne gapiostwo z pół godzinnej akcji zrobiło się trzy godziny analizowania starego niedopatrzenia.

Czyszczenie warsztatowni – torba pełna dysków

IMG_20170813_225326

Dawno nie było wpisów ponieważ: po pierwsze miałem urlop, a po drugie, czyszczę warsztat celem przerobienia go na… No właśnie na co? Chyba co raz mniej robię typowych napraw, a więcej coś piszę lub testuję. Efekt jest taki, że robię wielki przegląd gratów, które przez kilka lat zebrały się w przepastnych czeluściach mojego warsztatu. Na początek torba pełna dysków.

Technik z Orange to zuooooo

Gdy coś nie działa na  łączach dzwonimy do obsługi i oczekujemy, że albo problem zostanie naprawiony, albo zgłoszenie trafi do techników, którzy uporają się z kłopotem.  Najpierw jednak procedura: sprawdzenie działania linii, wyłącz włącz urządzenie końcowe, sprawdź dane dostępowe i …. przywróć urządzenie do ustawień fabrycznych. To ostatnie jest robione w bardzo nadgorliwy sposób.

Sieciowy „upgrade” warsztatu

W dawnych czasach kupując Neostradę dostawało się modem ADSL na USB i po wgraniu oprogramowania na komputer  można było cieszyć się Internetem. Teraz każdy ma (nie licząc komputera lub laptopa)  tyle sprzętu ile domowników razy minimum 2. I tu się robi kłopot bo routery, które kilka lat temu były całkiem OK teraz najzwyczajniej w świecie nie wyrabiają.

Licencjonowanie M$ czyli jak tu nie osiwieć

Przed erą Internetu zakup oprogramowania typu Office, wiązał się z wklepaniem dostarczonego kodu, a czasami rejestracji telefonicznej lub w formie listu. Potem doszła weryfikacja kodu poprzez serwery. Teraz nie dość, że trzeba mieć różne konta to jeszcze zamiast zwykłego pliku instalacyjnego jest instalacja internetowa bez możliwości wyboru elementów, które mają być zainstalowane.