Mamy czerwiec więc sezon burzowy w pełni. Czasami jakiś kabel zostanie zerwany, czasami urządzenie się spali, a czasami po prostu zawiesi. No i kable można połatać, urządzenie wymienić, a zawiechę zrestartować. No chyba, że jesteś technikiem Orange to zresetować – prawie to samo.
Dostając urządzenie od dostawcy Internetu staram się, aby to po mojej stronie leżała konfiguracja jak reguły firewalla czy przekierowania portów. Zwykle też nie działam na standardowej adresacji, która jest po resecie urządzenia do ustawień fabrycznych. Tyle mojego podejścia. Niestety nie wszędzie da się wrzucić własny router i przestawić router od ISP w tryb bridge, aby jego praca polegała tylko na przekładaniu pakietów z jednego interfejsu na drugi. I podobnie jak we wpisie Technik z Orange to zuooooo, całość winy za nieprawidłowe podejście do awarii zwalę na technika. No bo firma nie ma internetu i nawet po wpisaniu do urządzenia danych dostępowych przez osobę nietechniczną, nic nie będzie działać. Serwer, NAS i drukarki są po prostu w innej adresacji, a dostęp przez OpenVPN nie zadziała, bo razem z resetem ustawień poleciały przekierowania portów i reguły firewalla.
Nauczka na przyszłość: dodać własny router ze zmianą trybu pracy routera Neostrady w bridge oraz mówienie wszystkim, że w kontakcie z technikami od razu trzeba zaznaczyć, że reset ustawień to tylko po ostrzeżeniu informatyka i tylko w ostateczności.