Wyjaśnijmy sobie jedno – gram w Minecrafta. Skoro to mamy za sobą to uważam tą grę za świetne miejsce, nie tylko do spędzania czasu i relaksowania się, ale również jako platformę dla społeczności. Głównie chodzi mi o edukację i to, jakie możliwości daje Minecraft i w wersji podstawowej jak i edukacyjnej.
Nie wiem czy był to pomysł szkoły, ale stawiam, że to jednak uczniowie wpadli na na to aby odtworzyć szkołę w Minecrafcie i udostępnić mapę na publicznie dostępnym serwerze w ramach dni otwartych. W mojej ocenie to genialny pomysł, szczególnie, że osoby, które się za to zabrały dorobiły paczkę z teksturami o obiektami, porobiły zdjęcia obiektów w szkole i wstawiły to jako ramki zdjęciowe. W zasadzie pisanie nie ma tutaj sensu, bo to trzeba zobaczyć osobiście. Z racji tego, że znam tą szkołę, mogę tylko potwierdzić, że odwalono kawał dobrej roboty.
A teraz pewien pomysł, o którym wspomniałem we wstępniaku. Generalnie podczas pandemii zrobił się problem ze zdalnym nauczaniem. Oczywiście Teams w końcu został wdrożony, ale ciągle brakowało tego odczucia, że uczniowie są w klasie, i że robią coś razem na przerwach. Wystarczyło przecież zrobić serwer Minecrafta, oskryptować go przenoszeniem odpowiednich grup/klas do odpowiednich pomieszczeń, odblokować tryb kreatywny resetowany na każdej przerwie, a komunikację głosową pozostawić w Teamsach czy Discordzie. W ten sposób uczniowie nadal by byli w klasach a na przerwach nadal mogli by razem coś robić. Do tego cześć uczniów została by włączona w całą akcję związaną z wdrożeniem Minecrafta w klasach. Jeśli do tego dodać Minecrafta w wersji edukacyjnej oraz programowanie w Minecrafcie, to mogła by to być fajna platforma dla szkoły, która dodatkowo angażuje uczniów. Na razie nie widzę jednak wiele szkół, które poszły w tą stronę. Szkoda. Lecę zwiedzać szkołę, a gdy wyłączą serwer to wrócę
