Są takie wdrożenia, które chwytają od razu i są utrzymywane przez długi czas. Są też takie, które zostały wdrożone z rozpędu i trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zamknąć je, aby nie dodawać sobie pracy, która nie przynosi efektów.
Jeszcze pracując w urzędzie wdrożyłem wewnętrzny komunikator w oparciu o platformę OpenFire (server) i PSI (klient). Dla około 35 użytkowników dało się nad tym panować w czasie wolnym lub pomiędzy jednym, a drugim łykiem kawy. Czasami jakiś update, czasami kogoś dodać lub usunąć. Powodem wdrożenia była konieczność powiadamiania grupowego userów o jakiś pracach na serwerach lub o wyłączeniach prądu. Z czasem użytkownicy sami zaczęli przesyłać sobie informacje gdy nie dało się skorzystać z telefonu.
Zmieniając pracę też stwierdziłem, że nie ma sensu obdzwaniać wszystkich pięter aby dać znać o tym, że będzie aktualizacja lub że jest awaria internetu. Przez ponad 2 lata łudziłem się, że może komunikator zacznie być szerzej użytkowany, ale służył tylko do tego aby sprawdzać kto pojawił się już w pracy a kogo nie ma. W statystykach było więc słabo z ilością wiadomości czy konwersacji bo po odjęciu komunikatów ode mnie wyszło, że ostatnie 12 miesięcy to 37 konwersacji. No i zbieg okoliczności w postaci aktualizacji serwera Openfire z dodatkiem wywalenia bazy userów spowodował, że trzeba było podjąć jedyną słuszną decyzję. Czas zamykać to wdrożenie. Zawsze to jedna usługa mniej do obrobienia i serwer odetchnie bo Openfire działał na javie, która zabierała dość dużo RAMu. Może zamiast komunikatora da się jakoś dozbroić stronę intranetową aby służyła za tablicę z ogłoszeniami.