Do niedawna użytkowałem FF w wersji 3 z poprawkami. W bardzo krótkim czasie (dla wydawców oprogramowania opartego o interfejs webowy) została wydana wersja 6 "ognistego liska". Sytuacja ta jest o tyle wkurzająca (dla wspomnianych wydawców), że nie zdążą przetestować dobrze poprzedniego wydania jak już kolejne puka do beta-testerów. Ja wiem, że przecież są standardy, ale jak to powiedział ktoś mądry "Kocham standardy za to, że jest ich tak wiele". Sam się już boję robić przejście na kolejne FF'y bo nie raz się okazało, że jakaś funkcja (a nawet zwykły button) nie chce działać po "updejcie". Są jeszcze inne przeglądarki ktoś powie i ma rację, ale nie na wszystkich wszystko działa (wspomniane standardy).