Menu Zamknij

UT Vs. Q3A czyli odwieczna, nipotrzebna dyskusja.

Heh od kiedy te dwie gry pojawiły się na rynku prowadzona była dyskusja porównująca, oczerniająca, bluzgająca obie gry. I w sumie tak jest do teraz. Kieyś grałem w Q3A, a potem dostałem w swoje ręce UT i w zasadzie od tej chwili nie ma dla mnie lepszej strzelawki.
Tyle wstępniaka.
Przeglądając serwisy z darmowymi grami trafiłem na OpenArena opartej na silniku Q3A i bardzo do niej podobnej. Włączyłem i teraz pamiętam czemu UT i Q3A nie nadają się do porównania. Poruszanie się, celowanie, typy broni, prowadzenie rozgrywki, boty, no normalnie nie ma nie ma czego porównywać. Q3A jest o wiele bardziej zręcznościowe i proste do opanowania a boty, no powiedzmy że nie mają za wysokiego IQ. W UT trzeba umieć posługiwać się bronią w obu trybach, kombinować nawet z botami (można je dowolnie poustawiać pod względem zachowaniem), planować zbieranie poweupów. Do tego UT nie jest tak komiksowe jak Q3A i może to kwestia gustu ale wole jak broń wygląda normalnie, a nie jak z Power Rangersów. Do tego UT ma kilka trybów rozgrywki od pojedynczej rozwałki poprzez drużynowe zmagania, misje, po zabiranie sobie flag. No cóż jak wspomniałem to może być kwestia gustu ale mi po prostu Q3A czy jego darmowa wersja Open Arena po prostu nie odpowiada.

P.S. Dziś kończe 28 lat, a nadal zajmuję się grami i dobrze mi z tym.