Menu Zamknij

“Transformers – to ukryta moc” (orginalnie “Transformers – more than meets the eye”)


No i stało się – kolejna bajka/komiks/gra została przeniesiona na duuuuży ekran. Zwykle do takich produkcji jestem nastawiony z rezerwą znając "udane" produkcje typu "Street Fighter", "Mario Brothers" i inne. Tym razem jednak od pierwszych chwil film wciska w fotel i ponad dwie godziny nie wiadomo kiedy mijają. O dziwo w filmie jest dużo scen komicznych i to głównie za sprawą robotów (na kilku scenach popłakałem się ze śmiechu). Oczywiście walki są perfekcyjne, sceny z udziałem wojska też mogą się podobać (nalot A-10) i mnóstwo rzeczy jest po prostu takie jak trzeba. Miałem ostatnio szansę widzieć kilka średnich produkcji, a w kwestji filmów S-F jest ostatnio baaardzo źle także ta produkcja po prostu lśni. Film mogę polecić wszystkim fanom S-F jak i tym co to się na bajce wychowali (niezapomniane kasety VHS sprowadzane z Niemiec).