To już miesiąc od kiedy zmieniłem miejsce pracy. Lista rzeczy do zrobienia niestety rośnie niemiłosiernie. Router na dystrybucji PF Sense to był dobry pomysł ponieważ szybko może zdiagnozować co się dzieje w sieci i do tego nie było z nim ani jednego problemu i nie trzeba go było restartować. Problemy są niestety z dwoma serwerami Windows 2008. Może nie tyle z samym Windowsem co z tym co za usługi dostarczają. Bazy danych na Oracle niestety lubią płatać figle. Jak dotąd 2 razy Oracl po prostu zaczął zajmować tak dużo pamięci RAM, że trzeba było restartować usługi, a raz w bazie posypała się tabela z użytkownikami i trzeba było ręcznie poprawiać bazę. Z innych problemów powtarzają się kłopoty z Javą ponieważ dwa programy działają w oparciu właśnie o Javę. Kolejny kłopot jest taki że jeden program uparcie nie chce działać na najnowszej Javie a drugi nie uruchomi się do czasu aż nie wgra się jej najnowszej wersji no i pat. Są też problemy ze starymi komputerami (jest jedna maszyna na Windows98SE), którym padają bateryjki od BIOS, albo mają tak zakurzone radiatory że wyją jak potępione albo się zawieszają. Na szczęście cała sieć działa dobrze i nie ma z nią problemów. jest kilak dziwnych rozwiązań i kilka rozwiązań narażających niestety jej bezpieczeństwo. Włączanie do sieci punktów dostępowych może i jest wygodne dla użytkowników z laptopami albo smartfonami, ale niestety zastosowane modele nie dają się dobrze sterować. Oczywiście zapewniają wszystkie podstawowe funkcje sieciowe oraz protokoły bezpieczeństwa, ale nie ma możliwości przesyłania logów więc nie wiadomo co się dzieje do czasu, aż ktoś nie zgłosi problemów. No i to jest jedno z głównych zadań jakie muszę zrobić: centralny serwer logów. Może to na początku być zwykłe zbieranie logów, ale potem trzeba będzie wdrożyć ich analizę.