Od ponad roku mój warsztat posiada router w postaci maszyny na oprogramowaniu pfSense. O ile samo oprogramowanie jest stabilne i nie sprawia problemów to samo urządzenie wyłączyło się kilka razy w sposób niekontrolowany. Winą obarczam nagrzewanie się procesora i należało coś z tym zrobić.
Upakowanie netbooka do obudowy po przełączniku w zasadzie powinno pozwolić osiągać mniejsze temperatury niż gdy cały sprzęt był w obudowie plastikowej. Tylko że w tej obudowie znajduje się również zasilacz, a sekcja chłodzenia procka nie jest oddzielona od dysku twardego. Gdy więc przyszło lato, procesor notował temperatury w okolicach 70 stC. To niby nie tragedia dla pracy po 4-8 godzin na dobę, ale router to praca 24/7. Ponieważ przy maksymalnym nagrzaniu warsztatu router potrafił się wyłączyć, musiałem wyposażyć szafę serwerową w wentylator, który wymuszał jakikolwiek obieg powietrza.
No ale główny problem pozostał. Jednym z pomysłów na schłodzenie wnętrza routera było zastosowanie małych wentylatorów jakie można spotkać w przełącznikach 1U. Niestety takie wentylatory robią sporo hałasu no i trzeba by je kupić, a założenie było takie, aby nie dokładać do tego projektu. Doklejenie do głównego radiatora kilku mniejszych też nie wiele dało, bo ciepło zostało trochę bardziej rozproszone. O ile na biurku wyniki były obiecujące, to po założeniu obudowy, temperatury powróciły do poprzednich wartości. Trzecia opcja to zrobienie otworu wentylacyjnego bezpośrednio nad procesorem i włożenie tam najzwyklejszego wentylatora 40×40. W ruch poszła mała szlifierka i pilniki.
Kolejnym problemem było podłączenie samego wentylatora do płyty. Nie ma tam wyprowadzenia na wentylatory, a zasilanie oryginalnego wentylatora nie posiadało wystarczającej mocy aby napędzić standardowy wentylator. Zasilanie zostało więc zapożyczone z sekcji USB. Wentylator zamiast 12V dostał 5V, więc wdmuchuje powietrze, a przy tym jest cichy.
Na koniec dodatek w postaci dysku SSD. Dzięki temu pfSense działa szybciej no i dysk SSD grzeje się mniej niż jego mechaniczny odpowiednik.