Od czasu do czasu ktoś do mnie dzwoni aby przedstawić mi ofertę i zawsze gdy słyszę, że rozmowa będzie rejestrowana odwdzięczam się tym samym. Ale teraz było inaczej bo pani przeszła od razu do ofensywy więc i ja nie poczuwałem się do obowiązku poinformowania jej o tym, że będę rejestrował rozmowę. A było warto.
Zwykle konsultant chce zaproponować mi odnowienie umowy, ewentualnie zaproponuję jej rozszerzenie. Teraz jednak telefon pochodził z sieci w której nie mam żadnej umowy, ale grzecznie wysłuchałem tego co Pani Konsultant miała do powiedzenia. Nauczony jednak doświadczeniem unikałem takich zwrotów jak “tak”, “zgadzam się” i “potwierdzam”.