Od czasu pierwszego PlayStation nastąpiła zmiana w wyglądzie i ergonomii padów. Ze zwykłych prostokątów, poprzez zakrzywione bumerangi, stały się obłymi bryłami trochę przypominającymi literę M. Z biegiem czasu na konsole trafiły FPS'y i dzięki analogowym gałkom podobno da się nawet grać. Co by nie mówić pad to wygodne i ergonomiczne ustrojstwo. Skoro da się w miarę wygodnie na tym grać to może da się też na tym pracować? Oczywiście nie mam na myśli pracy, gdy trzeba użytkować klawiaturę bo to by było śmieszne, ale siedząc wygodnie w fotelu lub leżąc na sofie można by nawigować przynajmniej po przeglądarce i klikać. Hmmm… i da się. Pierwsze próby oczywiście ujawniły braki w posługiwaniu się padem, ale po 20 minutach kursor nie biega po ekranie jak szczur na speedzie. Po dostosowaniu prędkości kursora, zdefiniowaniu kilki klawiszy (kursory, scroll, nowa karta) nawet udało się chwilę poserfować.